Grom Malanów - strona oficjalna

W niedzielnym meczu 26. kolejki konińskiej klasy A Grom Malanów dość niespodziewanie pokonał lidera rozgrywek, Polanina Strzałkowo 3:1 (2:0). Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Grom był w tym meczu równorzędnym, a - o czym świadczy wynik - nawet lepszym zespołem, udowadniając, że potrafią grać w piłkę.

Spotkanie opóźniło się, ponieważ sędziowie nie przyjechali na wyznaczoną godzinę, w skutek czego czekano na arbitrów zastępczych. Grom od początku przeważał i po kwadransie prowadził po bramce Łukasza Ekierta po wrzutce Macieja Siwka z rzutu rożnego i pięknej bramce z dystansu Krystiana Cichego. Tuż przed przerwą za niesportowe zachowanie z boiska wyleciał kapitan gości, co nieco ułatwiło zadanie malanowianom. W drugiej części Grom wciąż nadawał ton rywalizacji, a oba zespoły zdobyły po jednej bramce - na 3:0 podwyższył Ekiert po wrzutce Kaczkowskiego, a honorowa bramka dla Polanina padła po szybkiej kontrze i rajdzie tamtejszego napastnika.

Dzisiejszy wynik jest niezwykle cenny w kontekście walki o możliwie najwyższe miejsce w ligowej tabeli i zachowania A-klasowego bytu.

Bramki: Łukasz Ekiert (8', 63'), Krystian Cichy (15')

Grom: Jakub Wojtkowiak - Jacek Harasny, Olaf Surdyga, Piotr Ogrodowczyk, Adam Zieliński (65' Kamil Witkowski), Krystian Cichy, Maciej Siwek (65' Filip Surdyga), Kamil Kaczkowski (86' Patryk Osiński), Radosław Zwoliński, Łukasz Ekiert, Przemysław Pakuła (78' Łukasz Wejzer); nie zagrali: Wojciech Walczak, Maciej Witkowski, Sebastian Płóciennik